sobota, 14 czerwca 2014

jestem wdzięczna/wdzięczny za...

* za żonę,która mówi,że dziś do jedzenia będą tylko hod-dogi,          ponieważ jest w domu ze mną a nie z kimś innym poza domem
* za męża,który wrasta w kanapę,ponieważ jest ze mną a nie włóczy się po kanjpach
* za nastolatkę,która narzeka na zmywanie naczyń,bo to oznacza,że jest w domu a nie na ulicy
* za podatki,które płacę,bo to oznacza,że mam pracę
* za bałagan do posprzątania po przyjęciu,bo to oznacza,że otaczali mnie przyjaciele
* za trochę za bardzo dopasowane ciuchy,bo to oznacza,że mam co jeść
* za cień,który obserwuje mnie przy pracy,bo to oznacza,że jestem na zewnątrz w słońcu
* za trawnik do przystrzyżenia,okna do umycia i rynnę do naprawy,bo to oznacza,że mam dom
* za całe narzekanie na temat rządu,bo to oznacza,że mamy wolność słowa
* za miejsce parkingowe,znalezione na końcu parkingu,bo to oznacza,że mogę chodzić i mam środek lokomocji
* za mój ogromny rachunek za ogrzewanie,bo to oznacza,że mam ciepło
* za kobietę za moimi plecami w kościele,która mocno fałszuje,bo to oznacza że słyszę
* za stos prania i prasowania,bo to oznacza,że mam ubrania do noszenia
* za znużenie i bolące mięśnie pod koniec dnia,bo to oznacza,że byłem zdolny do ciężkiej pracy
* za wydzierający się budzik o wczesnej godzinie,bo to oznacza,że żyję

Przeczytane w necie i warte upamiętnienia.Dlatego wpisuję tutaj,żeby było na miejscu i żeby częściej czytać.
 Od siebie mogę dodać:

* za dwie rozwrzeszczane córki,dzięki którym bolą bębenki w uszach i głowa pod koniec dnia,bo to oznacza,że mam kogo kochać
* za moje pole,które wyciska ze mnie siódme poty,bo to oznacza,że będą pieniądze na życie
* za normalną pogodę,bez gradu wielkości piłki tenisowej,tajfunów i powodzi,bo to oznacza,że będą obfite zbiory
* za ludzi,którzy przyjdą do pracy i będą psioczyć,bo to oznacza,że plon nie zostanie na polu



Zdjęcie zapożyczone z bloga:http://daryaniola-jc.blogspot.com/2014/01/grazie-dziekuje.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz